Krasnoludka degeneratka Kazimierza,
który odsypiał wczorajszą imprezkę u krasnoludki Janeczki obudził nierówny,
chóralny śpiew wielu głosów. Sto lat, sto lat – dobiegało spoza szczelnie
zamkniętych okien.
Opowiadania zawierają wątki przemocy, makabry, erotyki, czarnego humoru i satyry. Tylko dla czytelników dorosłych.
środa, 31 sierpnia 2016
sobota, 13 sierpnia 2016
Kumys
Zbliżał
się świt. Krasnoludek degeneratek Kazimierz noga za nogą wlókł się parkową
alejką z półuśmieszkiem raz po raz wykwitającym na ustach, gdy jego leniwe
myśli wracały do libacji, która chwilę temu przeszła do krasnoludzkiej
historii. Jedna noga w przód. Wspominek. Druga noga w przód. Wspomnienie.
Trzecia noga w przód…
Subskrybuj:
Posty (Atom)