Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lektura. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lektura. Pokaż wszystkie posty

sobota, 13 sierpnia 2016

Kumys



Zbliżał się świt. Krasnoludek degeneratek Kazimierz noga za nogą wlókł się parkową alejką z półuśmieszkiem raz po raz wykwitającym na ustach, gdy jego leniwe myśli wracały do libacji, która chwilę temu przeszła do krasnoludzkiej historii. Jedna noga w przód. Wspominek. Druga noga w przód. Wspomnienie. Trzecia noga w przód…

poniedziałek, 11 kwietnia 2016

Szlachetne zdrowie


Był piękny jesienny dzień. Jeden z tych dni, że gdyby nie opadające liście, można by zapomnieć o zbliżających się szarugach. Krasnoludek degeneratek wraz z krasnoludkiem Wolfim i krasnoludką "Dziką" Elką półleżeli na miejskim skwerku przekazując sobie raz po raz butelkę w szarej, papierowej torbie.

sobota, 2 kwietnia 2016

Romeo i Julia



Bezmyślnie, noga za nogą i noga w nogę, bez miłości w duszy i bez pieniędzy w płaszczu wlókł się krasnoludek degeneratek Kazimierz za ostatnim w szeregu krasnoludkiem przedszkolakiem prowadzonym przez krasnoludkę przedszkolankę, gdy dobiegło go niewyraźne wołanie:

wtorek, 1 marca 2016

Kaczki


Było późne popołudnie. Zachodzące słońce muskało szczyty drzew i złociło powierzchnię niewielkiego jeziora. Oczerety kołysane delikatnymi podmuchami chrzęściły melodyjnie. Chmary wygłodniałych komarów wyśpiewywały tęskną pieśń o krwawej uczcie. Ptaki kląskały w zaroślach, świerszcze wygrywały w trawie miłosne serenady na odnóża i tarkę, jeleń zdradzony przez stado łani, u brzegu strumyka, na tle czerwonej tarczy słońca nawoływał tęsknie swoje kochanki.