niedziela, 6 marca 2016

Na upadłą sztukę



Krasnoludek degeneratek Kazimierz postanowił napisać list do swojej dawno nie widzianej znajomej, z którą łączyły go niegdyś więzi przyjaźni:

środa, 2 marca 2016

Referendum


To był miły staruszek. Krasnoludek degeneratek Kazimierz poczuł do niego sympatię już w chwili gdy jego sylwetka zamajaczyła na jasnym tle ciemnego wylotu zaułka, w którym wypatrywał środków do życia. Już po chwili przyjaźnie gawędzili.

wtorek, 1 marca 2016

Kaczki


Było późne popołudnie. Zachodzące słońce muskało szczyty drzew i złociło powierzchnię niewielkiego jeziora. Oczerety kołysane delikatnymi podmuchami chrzęściły melodyjnie. Chmary wygłodniałych komarów wyśpiewywały tęskną pieśń o krwawej uczcie. Ptaki kląskały w zaroślach, świerszcze wygrywały w trawie miłosne serenady na odnóża i tarkę, jeleń zdradzony przez stado łani, u brzegu strumyka, na tle czerwonej tarczy słońca nawoływał tęsknie swoje kochanki.